Na Łysicę
-
DST
346.50km
-
Czas
17:30
-
VAVG
19.80km/h
-
Sprzęt Merida Kalahari 510
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mój rekord życiowy z sierpnia 2010 roku. Przez kilka lat stopniowo przesuwałem granicę. Myślałem, że 280 km zrobione w 2009 r. będzie nie do pobicia, jednak udało się. Co by tu nie mówić, od tej niesamowitej wyprawy ani razu nie przejechałem choćby 200 km. Raz, że rekord jest tak wyśrubowany, że przez kilkumiesięcznych przygotowań jest nie do ruszenia, dwa, że trochę nie miałem czasu, a trzy... chyba wiek już nie ten :p
Wycieczka jednodniowa. Na rowerze z Łodzi do Kielc, gdzie pochodziłem trochę po górach i wróciłem na kolację do domu. Z perspektywy czasu wydaje mi się to coraz bardziej absurdalne :p
Trochę fotek:
Poranek, gdzieś za Sulejowem
Tor w Kielcach
Mój kompan podróży na ul.. Sienkiewicza w Kielcach
W drodze na Łysicę
Widoczek
Dąb Bartek w drodze powrotnej
Powrót, Piotrków Trybunalski, godz. 20:00
Dalsze wycieczki to chyba już tylko motocyklem
Kategoria 220 km <, Łódzkie, Reszta Polski